piątek, 24 lipca 2020

Michał Stonawski "Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń" - Recenzja

Zjawiska paranormalne towarzyszą nam od dawien dawna. Jednak ci, którzy się nimi pasjonują, którzy wierzą w ich prawdziwość, lub chociaż dopuszczają możliwość, że nie są to wyssane z palca bzdury, często nazywani są oszołomami. Tymczasem nader często nie mamy po prostu możliwości na zweryfikowanie ich w jakikolwiek sposób, czy to pozytywny, czy negatywny. Nie mówię tu o oczywistych przypadkach hochsztaplerstwa, ale o tych sprawach, które wydają się wymykać zdrowemu rozsądkowi i racjonalnym argumentom. O takich właśnie przypadkach pisze w swojej najnowszej książce Michał Stonawski

Polska jest krajem z historią sięgającą daleko wstecz. Ponadto, nasze dzieje naznaczone są krwią i cierpieniem, a to z kolei sprawia, że na przestrzeni wieków wytworzyło się na naszych ziemiach wiele legend tyczących zjawisk o zdecydowanie nadnaturalnej proweniencji. „Paranormalne” zostawiają gdzieś w tyle odleglejsze czasowo legendy o nawiedzonych basztach, czy żyjących w wielkich zamkach upiorach. Ta książka przedstawia opowieści dotyczące takich tematów, które w bardziej zdecydowany sposób dotykają codzienności zwyczajnego człowieka i traktują o okolicznościach, które jest w stanie zrozumieć i wyobrazić sobie współczesny czytelnik. 

Przyznam szczerze, że „Paranormalne” kupiłem pod wpływem impulsu. Jakaś reklama, interesujący temat, autor, którego wcześniej nie czytałem, ale który mimo tego, nie był dla mnie anonimowy. No i stało się. Ebook wylądował na moim czytniku. A jak już to się stało, to okazało się, że książka jest fascynująca. Tak, to mocne słowo, ale przyznać trzeba, że Stonawskiego czyta się świetnie. Dlaczego? W kolejnych opowieściach po prostu czuć szczerą pasję – a to, przynajmniej w mojej opinii, jest niezwykle istotna rzecz w przypadku reportażu. Ponadto osobiście lubię podobną tematykę (choć nie powiem też, żebym był w motywie nawiedzeń wyjątkowo mocno obeznany), dlatego ta łatwo wyczuwalna radość autora z pisania, szybko przełożyła się na mnie, a to z kolei sprawiło, że po „Paranormalne” sięgałem praktycznie w każdej wolnej chwili. 

Co jest w tej książce takiego, że tak mocno hipnotyzuje? Pierwszą rzeczą jest wspomniana wyżej pasja, poza tym jednak podobać się może to, że Stonawski nie stara się na siłę przekonać czytelnika do swoich racji. Nie tylko dopuszcza do głosu wątpliwości, ale czasami wręcz zachęca, by myśleć samodzielnie, nie opierając się jedynie na jego badaniach. Choć te, trzeba przyznać, są naprawdę imponujące. Czuć, że autor wykonał kawał dobrej roboty, starając się poznać wszystkie okoliczności opisywanych wydarzeń, porozmawiać z kim tylko się da, zaprezentować w końcu bardziej kompleksowe spojrzenie na omawiane sprawy. To się chwali!

Jest jeszcze jedna, być może najważniejsza rzecz. Poruszana w omawianej książce tematyka jest niecodzienna i specyficzna. Trzeba odpowiedniego podejścia, żeby odpowiednio ją zaprezentować, żeby zaprezentować kolejne historie tak, żeby zainteresowały i nie sprawiały wrażenia banalnych. I to się Stonawskiemu udaje. Co więcej, podczas lektury można poczuć autentyczny dreszczyk grozy. Mnie, choć bardzo lubię literaturę grozy, nieczęsto się to zdarza, a w przypadku „Paranormalnych” było to uczucie powtarzalne. Jest to tym bardziej cenne, że nie mamy do czynienia z wytworem wyobraźni autora, ale z literaturą (jakby na to nie patrzeć) faktu. Dopuszczenie możliwości, że opisywane wydarzenia miały miejsce w formie przedstawionej na kolejnych kartach przez Stonawskiego, momentami wręcz mrozi krew w żyłach. 

Lektura „Paranormalnych” przynosi wiele wrażeń. Jest to książka, która każe czytelnikowi zastanowić się nad tematyką zjawisk nadnaturalnych i odpowiedzieć sobie na pytanie – czy takie rzeczy w ogóle są możliwe? Rzecz jasna, ani sam Stonawski, ani opisywane przez niego przypadki nie dostarczą nam żadnych dowodów na to, że te rzeczy istnieją. Być może niektórzy będą to odczytywali jako bolączkę tej pozycji, w moim odczuciu jest to jednak dobre podejście. Nikt nie posiada wystarczających dowodów, by przekonać niedowiarków, że duchy i demony istnieją obok nas. To po prostu sprawy, które mniej lub bardziej, ale trzeba brać na wiarę. A jeśli przynajmniej dopuszczacie taką możliwość, lektura „Paranormalnych” przyniesie wam sporo emocji. Mnie przyniosła.

Autor: Michał Stonawski
Tytuł: Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń
Wydawca: Znak Horyzont
Data wydania: lipiec 2020
Liczba stron: ok. 300 (ebook)
ISBN: 978-83-240-5736-8

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz