poniedziałek, 26 lutego 2024

Bradl. Cykl II. Tom 1 - Recenzja

 

Komiks to medium, które oferuje odbiorcy wiele dobrego i chyba tylko najwięksi ignoranci określają go mianem naiwnych historyjek dla dzieci. Wydaje mi się zresztą, że to nie jest kwestia ostatnich kilku lat, bo już dawno temu powieść graficzna wyszła z getta, przestała być kojarzona jedynie z superbohaterską nawalanką, a krytycy dostrzegli i docenili jego walory artystyczne i edukacyjne. Także dziś wiele tytułów udowadnia, że komiks nader często jest czymś więcej niźli rozrywką dla rozrywki – na polskim poletku idealnym przykładem takiego tytułu jest „Bradl”, dotyczący drugiej wojny światowej. Właśnie ukazał się pierwszy tom drugiej serii tego wartościowej serii.

Po rozpadzie Muszkieterów Kazimierz Leski otrzymuje nowe zadanie. Ma nawiązać kontakt z potencjalnymi sojusznikami na Zachodzie. Bradl podchodzi do misji nietypowo, bo przybiera tożsamość niemieckiego generała. Niezwykła odwaga czy jednak lekkomyślność? Wszystko zależy od efektów działań szpiega. Jeśli fortel się powiedzie, sprawa polska może zyskać wiele, jednak szybko może okazać się, że gra wcale nie jest warta świeczki. Pewne jest za to, że jest niebezpieczna, tym bardziej, że Leskiemu po piętach depcze agent Gestapo.

W „Bradlu” może podobać się fakt, że Tobiasz Piątkowski nie stara się na siłę usensacyjniać fabuły. Akcenty zostały położone zupełnie gdzie indziej i choć zapewne nie każdego to ucieszy, na pierwszym planie stoją wątki szpiegowskie, to są rozwijane w dość powolnym tempie, z głową i wyczuciem. Ten manewr doskonale buduje klimat i pokazuje, jak mocno trzeba było pogłówkować, żeby wywieść w pole przeciwnika i zyskać przewagę w niebezpiecznej grze wywiadów. To sprawia, że choć pierwsza odsłona drugiej serii „Bradla” nie mknie do przodu na łeb na szyję, to i tak nieustannie trzyma czytelnika w napięciu.

„Bradl” od samego początku robi dużo dobrego na polu atrakcyjnego wizualnie przedstawienia historii Polski. Nie mamy tu do czynienia z gloryfikacją klęski, zamiast tego scenarzysta pokazuje, jakiego ducha mają Polacy i jak mocno są w stanie się zmobilizować, kiedy zagrożona jest ich wolność i tożsamość. Aktywny opór wobec niemieckiego okupanta od samego początku został mocno wyeksponowany na kartach komiksu. I choć Kazimierz Leski jest jeszcze stosunkowo mało znany w powszechnej świadomości, to komiksy takie jak ten z pewnością swoje zadanie wykonają i sprawią, że Bradl (oraz inni członkowie ruchu oporu) stanie się bardziej rozpoznawalny. Bo z pewnością na to zasługuje.

Niezaprzeczalną wartością serii są kilkustronicowe „wstępniaki”, które przybliżają tło historyczne serii, dzięki czemu czytelnik może sobie wszystko poukładać w głowie i zrozumieć uwarunkowania historyczno-społeczne towarzyszące prezentowanym w komiksach wydarzeniom. Najnowszy „Bradl” dzieje się już nie w Polsce, lecz we Francji, gdzie okupacja niemiecka wyglądała nieco inaczej. Represje dotykające Francuzów nie przyjmowały formy tak bardzo ekstremalnej jak te, z którymi borykali się Polacy i Żydzi, ale i tak znacząco utrudniały codzienne funkcjonowanie każdego obywatela. Przedstawiający te okoliczności opis i zamieszczona na kilku stronach skromna ikonografia stanowią zarówno atrakcyjny, jak i potrzebny dodatek.

Ilustracje Tobiasza Piątkowskiego są tak samo fachowe, jak w każdym z poprzednich tomów. Prace są bardzo przejrzyste i miłe dla oka, a rysownik bardzo płynnie przechodzi między różnymi planami akcji. W wyraźny sposób rozgranicza kadry dziejące się w przeszłości i te mające miejsce w teraźniejszości. Brakuje mi w nich tylko lekkiej nutki niekonwencjonalności – wszystkie rozrysowano na planie prostokątów i kwadratów, jakby idealnie od linijki. Całościowo warstwa wizualna jest bardzo udana, ale nutka wizualnego szaleństwa byłaby interesującym urozmaiceniem.

Pierwsza odsłona drugiej serii „Bradla” zapowiada kolejny bardzo udany sezon. Choć to komiks poruszający tematykę szpiegowską i wojenną, został utrzymany w stosunkowo kameralnym tonie, co wypadło zaskakująco dobrze. Przyczepiłbym się może do objętości tego albumu – sześćdziesiąt stron to naprawdę mało, chętnie przeczytałbym coś dłuższego na podobny temat, napisanego przez tego scenarzystę. Dopóki nie ma jednak widoków na powstanie takiego tytułu, cieszę się lekturą „Bradla”, bo to naprawdę dobra rzecz.

Tytuł: Bradl. Cykl II
Tom: 1
Scenariusz: Tobiasz Piątkowski
Rysunki: Marek Oleksicki
Wydawnictwo: Egmont i Muzeum Powstania Warszawskiego
Data wydania: wrzesień 2023
Liczba stron: 64
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 170 x 260
Wydanie: I
ISBN: 978-83-281-7008-7

(Recenzja powstał dzięki współpracy z serwisem Szortal, na którym ukazała się 31. 10. 2023).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz