sobota, 27 stycznia 2024

Wiedźmin. Tom 7: Ballada o dwóch wilkach - Recenzja

 

Dwa poprzednie albumy zbiorcze „Wiedźmina” to prawdziwa uczta dla fanów Geralta z Rivii. Jasne, co więksi ortodoksi mogli narzekać na brak czarnego, często wisielczego humoru, jakim charakteryzowała się wykreowana przez Andrzeja Sapkowskiego postać, ale w ogólnym rozrachunku nie była to zbyt znacząca wada, zwłaszcza w obliczu faktu, że otrzymaliśmy komiksy niezwykle angażujące i wielowymiarowe. Wiedząc, że za serię nadal odpowiada Bartosz Sztybor, spodziewałem się, że nowy tom będzie wyglądał podobnie. Ale, o dziwo, idzie w nieco innym kierunku.

Geralt i Jaskier trafiają do Grimmwaldu. Miasto jakiś czas temu podupadło po zamknięciu pobliskiej kopalni, obecnie jednak trzy siostry Schwinke starają się przywrócić mu świetność. Nie każdemu pasuje, że kobiety chcą zmienić jego charakter miejscowości i przekształcić je w ośrodek turystyczny. Co więcej w mieście zaczyna grasować wilkołak, ale jego ataki budzą wątpliwości wśród mieszkańców, którzy zaczynają się zastanawiać, czy to inwestorki nasłały go, by uciszył krytyczne wobec ich działalności głosy?

Pierwsze co rzuca się w oczy po rozpoczęciu lektury, to wyraźna inspiracja baśniami braci Grimm. Wpływy te widać zarówno w nazewnictwie poszczególnych lokacji, jak i imionach bohaterów oraz ich charakterystyce. Wychwytywanie nawiązań stanowi przednią zabawę i już na starcie warunkuje nieco inne niż przy okazji dwóch poprzednich tomów postrzeganie całej opowieści. Wydaje się, że tym razem dostaliśmy więcej luzu i zabawy formą. Wrażenie to potęgują wstawki z wizualizacjami kolejnych wersów tworzonej na bieżąco ballady Jaskra (stąd zresztą wziął się tytuł całego albumu), nadających całości humorystycznego sznytu, którego Sztybor wcześniej raczej unikał, a który, jak się okazuje, doskonale tu pasuje.

Nad komiksem unosi się aura swego rodzaju inności, która okazała się jednak niezwykle odświeżająca – z pewnością pozwoli ona na utrzymanie zainteresowania dotychczasowych fanów, a kto wie, może nawet przyciągnie do „Wiedźmina” nowych. Jestem wielkim entuzjastą zarówno „Zatartych wspomnień”, jak i „Wiedźmiego lamentu”, ale uważam, że kolejny album utrzymany w tym samym stylu mógłby być nużący i sprowokować zarzuty o twórczą stagnację. Tymczasem „Ballada o dwóch wilkach” jest komiksem o swojej własnej charakterystyce, w którym interesujące śledztwo kryminalne przenika się z rozterkami moralnymi bohaterów oraz humorem. Ten miks wcale nie musiał dobrze zadziałać, ale Bartosz Sztybor poukładał wszystkie elementy w sposób perfekcyjny, z wyczuciem i smakiem.

Czym stoi „Wiedźmin”? Każdy zapewne odpowie na to pytanie inaczej, dla mnie jednak są to angażująca akcja oraz psychologiczna głębia. Wspaniale współgrały w książkach Sapkowskiego, a teraz znajdują swoje miejsce w komiksach Sztybora. „Ballada o dwóch wilkach” jest przede wszystkim bardzo sprawnie poprowadzonym kryminałem, który potrafi w kilku miejscach nieźle zaskoczyć czytelnika. Działa więc na polu rozrywkowym. Jeśli zaś idzie o charaktery postaci – tutaj również jest znakomicie. Swoje zrobiły na pewno dwa poprzednie, pisane zupełnie na poważnie komiksowe „Wiedźminy”, bo w „Balladzie” czuć takie samo podejście do bohaterów. Sztybor co prawda serwuje Geraltowi i innym nieco mniej niedoli, ale rozterki moralne protagonistów nadal są wiarygodne i wielowymiarowe, a co za tym idzie, opowieść nabiera bardzo potrzebnej, doskonale kontrastującej z lżejszymi fragmentami głębi.

Nie tylko fabuła „Ballady o dwóch wilkach” przykuwa uwagę, swoje robią także ilustracje. Odpowiedzialny za nie Miki Montllo zdecydował się na konwencję iście cartoonową. To zupełne przeciwieństwo tego, co dostaliśmy wcześniej, ale po raz kolejny te kontrasty wyszły serii na plus, odświeżając to bardziej ponure oblicze Geralta. Jest całkiem kolorowo,  dynamicznie w scenach akcji, a co najważniejsze, hiszpański rysownik cały czas zachowuje dużą przejrzystość kolejnych kadrów. Jest na czym zawiesić oko.

Jeśli rozwijać uniwersum, to tylko w taki sposób. Ta uwaga tyczy się zresztą nie tylko „Wiedźmina”, ale wszystkich popkulturowych franczyz. Szacunek do materiału źródłowego plus interesujący pomysł na rozwój danego bohatera oraz pisarska (a w przypadku komiksu również graficzna) sprawność – kiedy wszystkie te składowe spotykają się w jednym miejscu, wtedy czytelnik dostaje w swoje ręce dzieło nieszablonowe, któremu zdecydowanie warto najpierw poświęcić uwagę, a potem szczerze polecić je innym. I to właśnie robię – czytajcie „Balladę o dwóch wilkach”, bo warto!

Tytuł: Ballada o dwóch wilkach
Seria: Wiedźmin
Tom: 7
Scenariusz: Bartosz Sztybor
Rysunki i kolory: Miki Montllo
Tłumaczenie: nie podano
Tytuł oryginału: The Witcher Volume 7: The Ballad of Two Wolves
Wydawnictwo: Egmont
Wydawca oryginału: Dark Horse Books
Data wydania: październik 2023
Liczba stron: 112
Oprawa: miękka
Format: 170 x 260
Wydanie: I
ISBN: 978-83-281-5570-1

(Recenzja powstała dzięki współpracy z serwisem Szortal, na którym ukazała się 12. 12. 2023).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz