piątek, 21 czerwca 2024

Reckless. Tom 4: Duch w tobie - Recenzja

 

Jestem prostym człowiekiem. Kiedy widzę na okładce nazwisko Brubaker, biorę komiks do ręki, siadam i czytam. To prawdziwy znak jakości, autor, który nie zwykł rozczarowywać, zwłaszcza kiedy mówimy o późnym etapie jego bibliografii. Na czwarty tom „Reckless”, który wylądował chwilę temu na księgarskich półkach, czekałem z niecierpliwością, bo seria przyzwyczaiła mnie do wysokiego poziomu. „Duch w tobie” przynosi pewne innowacje, co w przypadku cyklu o statusie „ongoing” potrafi być czasami dość ryzykowne. O tym, jak było tym razem, piszę poniżej.

Podczas gdy Ethan przebywa chwilowo poza miastem, jego obowiązki przejmuje Anna Keller. Młoda kobieta podejmuje się wyjaśnienia sprawy rzekomego nawiedzenia pewnej posiadłości w Hollywood. Czy faktycznie w grę wchodzą zjawiska nadprzyrodzone? Rozwiązując zagadkę, Anna trafi na ślady niezwykle niebezpiecznej tajemnicy z przeszłości, której rozwikłanie może być zagrożeniem dla życia i zdrowia jej samej oraz kilku innych osób.

Cały cykl sygnowany jest nazwiskiem jego głównego bohatera, Ethana Recklessa. To były rewolucjonista i agent FBI, a obecnie ktoś w rodzaju prywatnego detektywa. To postać bardzo interesująca, niejednoznaczna i przykuwająca uwagę, zatem nietrudno się domyślić, że byłem lekko zaniepokojony na wieść, że w „Duchu w tobie” praktycznie w ogóle jej nie uświadczymy. Miejsce Recklessa zajmuje jego asystentka i przyjaciółka, Anna. Brubaker zagłębia się w jej przeszłość oraz opisuje dzieciństwo i nie potrzebuje wielu stron, żeby wiarygodnie nakreślić to, dlaczego bohaterka jest nieco zgorzkniała i nie do końca ufa ludziom. Bagaż niesionych przez nią doświadczeń wyraźnie wpływa na jej życie – nie bez powodu od kilku lat nie ma na przykład kontaktu z matką. Paradoksalnie, rzeczony bagaż jest zarazem czymś, co może pomóc Annie stać się zarówno lepszym człowiekiem, jak i dobrym detektywem, kimś kto będzie w przyszłości dla Ethana nie tylko pomocnikiem, ale i podporą, może nawet powiernikiem. Brubaker świetnie gra na poziomie emocjonalnym – nie byłby w stanie tego dokonać, gdyby nie właśnie wiarygodna psychologia postaci.

Autor buduje opowieść w sposób, jaki doskonale znamy z poprzednich części, ale w ogóle nie przeszkadza to w cieszeniu się lekturą. Dlaczego? Bo po prostu wszystko nadal gra. Zawiązanie akcji skonstruowano po Hitchcockowsku, a później wcale nie jest mniej zajmująco. Na przestrzeni całego albumu Brubaker rozrzuca kolejne wskazówki i tylko od wnikliwości czytelnika zależy, czy połączy kropki nieco wcześniej, czy raczej bliżej zakończenia. Jakkolwiek by nie było, lektura przynosi sporo satysfakcji, bo intryga angażuje. W komiksie opartym na kryminalnej intrydze, jest to niezwykle istotny, być może nawet kluczowy element.

Bardzo dobrze funkcjonuje to, co od samego początku jest jedną z większych zalet „Reckless”, czyli hipnotyzująca retropulpowość (to chyba dobre określenie) całej serii. Tak się po prostu dzisiaj nie pisze, ale w żadnym razie nie jest to zarzut, bo nic tu nie trąci myszką. Brubaker kłania się klasykom kryminału i sensacji, konstruując „Ducha w tobie” z dbałością o najmniejsze szczegóły. Myli tropy, używa zasłon dymnych, a urok snutej przez niego opowieści zasadza się na błyskotliwym łączeniu pozornie niepowiązanych elementów fabularnych w sensowną i fascynującą całość. Z kolei warstwa „pulp” to nieco przerysowana momentami przemoc (która  pasuje tu jak ulał), a także ciekawe nawiązania popkulturowe, tu do tzw. screaming queens, czyli aktorek grających w tanich horrorach. To wszystko buduje przy okazji odpowiednie tło i zwiększa wiarygodność historii.

Same pochwały należą się jak zwykle Seanowi Phillipsowi. Artysta nie schodzi nigdy poniżej określonego, najczęściej najwyższego poziomu i dokładnie tak jest także tym razem. Każdy kto zasmakował w pracach Amerykanina, będzie zachwycony smakowaniem zdobiących „Ducha w tobie” ilustracji.

Czwarty tom „Reckless” to komiks nieco inny niż poprzednie części. Ani gorszy, ani lepszy, jedynie odrobinę inaczej rozkładający fabularne akcenty. W teorii da się go czytać bez znajomości poprzednich odsłon serii, ale o wiele lepiej je znać – wtedy wyłapie się wszystkie nawiązania i lepiej zrozumie niektóre sceny. Choć w „piątce” na arenę wydarzeń powróci już jako główny bohater sam Ethan Reckless, to miło było doświadczyć tak jakościowego skoku w bok, jakim niewątpliwie był „Duch w tobie”.

Seria: Reckless
Tytuł: Duch w tobie
Tom: 4
Scenariusz: Ed Brubaker
Rysunki: Sean Phillips
Kolory: Jacob Phillips
Tłumaczenie: Maria Lengren
Tytuł oryginału: Reckless. The Ghost in You
Wydawnictwo: Mucha Comics
Wydawca oryginału: Image Comics
Data wydania: marzec 2024
Liczba stron: 144
Oprawa: twarda
Format: 180 x 275
Wydanie: I
ISBN: 978-83-67571-31-9

(Recenzja powstała dzięki współpracy z serwisem Szortal, na którym ukazała się 21. 03. 2024).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz