sobota, 22 listopada 2014

Terry Pratchett "Smoki na Zamku Ukruszon" - Recenzja

Terry Pratchett należy do tych twórców fantastyki, których zna się w każdym miejscu na świecie, a o jego twórczości wypada mieć coś do powiedzenia. Renoma jaka otacza autora, jest przede wszystkim zasługą słynnego cyklu „Świat Dysku”, w którego skład wchodzi w tej chwili grubo ponad trzydzieści powieści. Wynik godny pozazdroszczenia, nawet jeśli wziąć pod uwagę fakt, że powieści powstawały na przestrzeni ponad trzydziestu lat. Jednak nie samym Dyskiem żyje autor - zanim Pratchett dał się poznać jako autor tej mającej mu przynieść sławę serii, pisywał opowiadania dla dzieci. „Smoki na Zamku Ukruszon” to zbiór, w którym znajdziemy czternaście takich tekstów.

Kolejne opowiadania w "Smokach na Zamku Ukruszon" pełne są pomysłów, które wydają się być bardzo interesujące dla młodszego czytelnika. Mamy tu m.in. ożywienie świata zwierzęcego, próbę powrotu do przeszłości, przedstawienie wydarzeń zwyczajnych w sposób sugerujący ich nadnaturalność, czy też pozytywne pokazanie stworów, które znane były wcześniej jako ziejące ogniem maszkary. Tematyka opowiadań i sposób przedstawienia przez Pratchetta tych pomysłów w żaden sposób nie powinny przyprawić o ból głowy tych, którzy nawet w Hello Kitty doszukują się zgubnego wpływu Szatana na nasze pociechy. Chociaż... w dzisiejszym, pełnym absurdów świecie, nigdy do końca nie wiadomo, która z nieszkodliwych rzeczy sprowokuje reakcję obrońców moralności.

Skoro już przy moralności jesteśmy, niezaprzeczalną zaletą opowiadanych przez Pratchetta historii jest ich uniwersalność. Wszystko przedstawiono w klarowny sposób, a morał kolejnych bajek jest ewidentny i pozytywny. Tekst, od którego cały zbiór wziął tytuł, mówi np. o tym, że stereotypy bywają nad wyraz krzywdzące, a do tego, by rozwiązać konflikt wydawałoby się nierozwiązywalny, wystarczy odrobina dobrej woli i rozmowa. Podobnie jest w przypadku następnych opowiadań. Kilka przykładów? Proszę bardzo. "Wielki Turniej Tańca na Jajkach" - gloryfikacja uczciwości i  przykład budującej siły miłości. "Paskudny Śniegolud" - coś co z zewnątrz wydaje się być brzydkie i nieatrakcyjne, może skrywać piękne wnętrze i kierować się dobrem rodziny. "Święty Mikołaj idzie do pracy" - róbmy w życiu to, co potrafimy najlepiej, a przyniesie nam to satysfakcję i pozwoli godnie przeżyć. Wymowa kolejnych opowiadań jest nad wyraz optymistyczna i odpowiednia dla młodego czytelnika.

Cechą charakterystyczną powieści z cyklu Świata Dysku jest wszechobecny humor. Często absurdalny i typowo angielski, dodaje fabule lekkości. Ta składowa pisarstwa Pratchetta widoczna jest także w jego wcześniejszych dziełach. W omawianym zbiorze także nie brakuje humoru. Jest to tym razem tym istotniejsze, że proza kierowana do dzieci potrzebuje tego elementu w stopniu dosyć wysokim. Jest to przy tym element, który nie dominuje w fabule żadnego z opowiadań, a jedynie towarzyszy kolejnym historiom, czasem bardziej widoczny, innym razem mniej. Ten zabieg bez wątpienia pomoże dziecięcym odbiorcom tekstów lepiej wejść w świat przedstawiony i dodać do pouczającego morału szczyptę, tak potrzebnej w tym rodzaju literatury, czystej zabawy.

Na pochwałę zasługuje także bardzo staranne wydanie "Smoków". Duża czcionka oraz masa (wedle wydawcy – bardzo śmiesznych) ilustracji pomogą zainteresować się książką tym najmłodszym czytelnikom, którzy spróbują po nią sięgnąć, także bez pomocy rodziców. Z kolei twarda, szyta oprawa pomoże zapewnić trwałość i zmniejszy ryzyko uszkodzeń mechanicznych. Nic, tylko czytać.

"Smoki na Zamku Ukruszon" to zbiór opowiadań idealnie nadających się do poczytania dzieciom przy wieczornych sesjach czytelniczych (optymistycznie zakładam, że ów zwyczaj, prowadzący do wychowywania kolejnego pokolenia czytelników, jest wciąż żywy...). I wydaje mi się, że tylko w tym kontekście możne je oceniać. Jako literaturę dziecięcą. Nie jestem bowiem przekonany czy dla dorosłego czytelnika, wbrew zamieszczonej na tylnej części okładki opinii, znajdzie się tu coś na tyle interesującego, by traktować książkę inaczej, niż jako ciekawostkę.

Autor: Terry Pratchett
Tytuł: Smoki na Zamku Ukruszon
Tytuł oryginału: Dragons at Crumbling Castle: and other stories
Tłumaczenie: Maciej Szymański
Wydawca: Rebis
Data wydania: 12. 11. 2014
Liczba stron: 387
ISBN: 978-83-7818-637-3

(Recenzja powstałą dzięki współpracy z serwisem http://szortal.com i na nim była pierwotnie publikowana - KLIK )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz