niedziela, 19 lutego 2023

Rio - Recenzja

 

Obok wielu interesujących komiksów reprezentujących konwencję fantastyczną, w ofercie Non Stop Comics zawsze można było znaleźć także tytuły mocno zakotwiczone w rzeczywistości („Dni piasku”, „Queenie. Matka chrzestna Harlemu”). Najczęściej były to też, kolokwialnie mówiąc, bardzo mocne strzały. Dlatego też kolejna wydawnicza zapowiedź o podobnym charakterze sprawiła, że zacząłem wypatrywać premiery „Rio”. Czy to następny mocny wystrzał? A może tym razem NSC odpaliło kapiszona? Let’s find out!

Kiedy matka Rubeusa i Niny ginie, oboje muszą poradzić sobie w nowej, brutalnej rzeczywistości. Świat brazylijskich faweli jest bezwzględny i nie wybacza słabości, dlatego każdy kolejny krok muszą stawiać z dużą ostrożnością. Uśmiecha się do nich szczęście, bowiem oboje zostają adoptowani przez bogate amerykańskie małżeństwo, jednak mimo stabilizacji nad ich losem nadal ciąży przeszłość.

Dwadzieścia lat temu światło dzienne ujrzał pewien znakomity film, którego akcję osadzono w Rio de Janeiro. Mowa o „Mieście Boga”, opowieści intensywnej niczym u Tarantino i ze sznytem godnym najlepszych obrazów gangsterskich Martina Scorsese. Najnowsza propozycja Non Stop Comics także dzieje się w tym mieście i, podobnie jak wspomniany film, stara się oddziaływać na czytelnika specyficznym klimatem, uwypuklającym ciemne strony brazylijskiej metropolii oraz ukazując problemy jej najbiedniejszych mieszkańców. Jak wyszło? Naprawdę przekonująco. Na kolejnych kartach doskonale widać ubóstwo faweli, szczególnie w tych momentach, gdy autor zestawia je z obrazami życia bogatszych dzielnic miasta. Miejsce akcji komiksu nakreślono bardzo realistycznie i za to twórcy należą się pochwały, bo czytelnik może poczuć się tak, jakby sam przemierzał ulice różnych rejonów Rio.

Scenarzysta omawianego komiksu kładzie duży nacisk na wiarygodną psychologię postaci. Poszczególne segmenty albumu (mowa o kolejnych, wydawanych na przestrzeni lat częściach – tutaj zebrano je w jeden tom) dobrze pokazują rozwój protagonistów, których poznajemy jako dzieci, by w kolejnych rozdziałach obserwować ich już jako dorosłych. I trzeba przyznać, że zmiany są doskonale widoczne – scenarzysta potrafi zarysować różnice w zachowaniu głównych bohaterów i pokazać, jaki wpływ wywarły na nich konkretne, nierzadko traumatyczne wydarzenia. To znacząco uwiarygadnia psychologicznie całą opowieść. Twórcy często zapominają o dobrze umotywowanej zmianie zachowania bohaterów, warunkowanej doświadczeniem – na szczęście Garcia ani na moment nie zaniedbuje tego kluczowego elementu. To się chwali.

Fabuła również nie zawodzi. Trzeba przy tym zaznaczyć, że choć tempo akcji jest naprawdę imponujące i praktycznie na każdej kolejnej stronie dzieje się coś interesującego, to nie jest ona bezrefleksyjna. Garcia zachowuje odpowiedni balans między mocną rozrywką a czymś więcej. Snując opowieść, zagłębia się często w świat bezwzględnych gangsterów, ale odziera go ze specyficznej aury, jaka potrafi otaczać opowieści o mafii. Cieszy mnie taki wybór, bo chociaż bardzo lubię książki pokroju „Ojca chrzestnego”, to uważam również, że popkultura powinna piętnować przestępczość zorganizowaną, a nie ją rozgrzeszać.

Album wydano w powiększonym formacie i trzeba przyznać, że taka decyzja jest ze wszech miar uzasadniona. Nadaje to całości większego rozmachu i uwypukla dobrą robotę, jaką wykonał Corentin Rouge. Pochodzący z Francji artysta zaskakująco dobrze odnalazł się w portretowaniu życia brazylijskiej dzielnicy biedoty, oddając przy tym jej niewidoczną na pierwszy rzut oka złożoność. Jego ilustracje są dość realistyczne i doskonale pasują do scenariusza, nawiązującego w kilku momentach do prawdziwych wydarzeń.


Odpowiadając na pytanie zawarte we wstępie tej recenzji: tak, „Rio” stanowi kolejny mocny punkt w katalogu Non Stop Comics – ta opowieść o rodzinie, przestępczości i poszukiwaniu samego siebie jest naprawdę angażująca i pozwala zagłębić się w intrygujący, ale też brutalny świat brazylijskich slumsów i zobaczyć, jak jego mieszkańcy walczą o przetrwanie w skrajnie skorumpowanym otoczeniu. „Rio” to kawał komiksu, opowieść, którą warto poznać.

Tytuł: Rio
Scenariusz: Louise Garcia, Corentin Rouge
Rysunki: Corentin Rouge
Tłumaczenie: Olga Mysłowska
Tytuł oryginału: Rio - Integrale
Wydawnictwo: Non Stop Comics
Wydawca oryginału: Editions Glenat
Data wydania: 2022
Liczba stron: 296
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Format: 215 x 300 mm
ISBN: 978-83-8230-381-0

(Recenzja powstała dzięki współpracy z serwisem Szortal, na którym ukazała się 14. 11 2022).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz